Greckie pierogi

Helleńskie wakacje to nie tylko plaże, słońce i zabytki kultury antycznej – to także kuchnia. Jednak po kilkunastu dniach jedzenia ryb, oliwek i pysznych serów zaczęliśmy tęsknić za rodzimą kuchnią – wszak co za dużo to nie zdrowo… Okazało się, że większość z naszej grupy zatęskniła za babcinymi pierogami – czyli wydawać by się mogło tradycyjnie polską potrawą (mimo nazwy “ruskie”). Okazało się jednak, że srodze się myliliśmy – pierożki można zjeść również w Grecji, co prawda o zupełnie innym farszu – ale pierogi to pierogi. Różniły się też (co oczywiste) nazwą. W ojczyźnie Homera nazywają się one Kalitsounia.

Gdy tylko udało nam się znaleźć restaurację, w której je podają (co w sumie nie było jakimś niebotycznie trudnym zadaniem – bo Kalitsounia są tu bardzo popularne) musieliśmy ich spróbować. Smakowały tak wyśmienicie, że naturalnym było poznanie sekretu ich powstawania. Pierwsze greckie pierożki w Polsce testowała moja babci – nie do końca przekonana do tego pomysłu. Jednak po obiedzie (mimo, że w kuchni jest bardzo ortodoksyjna) uznała, że warto są uwagi. Cóż, taka rekomendacja to już osiągniecie. Dzielę się zatem przepisem na wyjątkowe greckie pierogi, które na nowo rozkochały wiele osób w kuchni z Hellady.

Aby przygotować ciasto będziemy potrzebowali następujących składników:

  • ½ kg mąki pszennej
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • 60 ml wódki
  • ¾ szklanki ciepłej wody (nie wrzącej!)
  • odrobiny soli

Mąkę przesiewamy sitkiem na stolnicę, robiąc dziurkę na środku do której wlewamy część wody i wódkę. Jak dodamy szczyptę soli możemy zacząć zagniatać ciasto, raz o raz dolewając odrobinę wody. Efektem powinno być uzyskanie ciasta miękkiego, ale nie rzadkiego. Gotowe ciasto przykrywamy ściereczką i odkładamy na około 30 minut. Wtedy możemy przejść do zrobienia farszu. Do jego zrobienia wykorzystamy tradycyjne i charakterystyczne dla Grecji składniki.

Składniki farszu potrzebować:

  • ½ kg sera feta
  • 20 listków świeżej mięty
  • 2 jajka
  • szczyptę soli
  • oliwę do smażenia

Fetę rozdrabniamy doprawiając ją solą. Dodajemy do sera liście mięty i jajka – wszystko trzeba ze sobą dokładnie wymieszać, żeby utworzyły farsz. (proste, prawda?)

Kiedy nadzienie naszych pierogów będzie już gotowe wracamy do ciasta. Należy je rozwałkować, powycinać krążki (najłatwiej użyć do tego szklankę) i na środek kółek nałożyć farsz (trzeba zwrócić uwagę, by nie było go zbyt dużo, bo wtedy pierożki pękają podczas smażenia). Po zalepianiu można je wrzucić na rozgrzaną patelnię i obsmażyć z obu stron aż nabiorą złocistej barwy. Usmażone zjadamy ze smakiem!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *